-Krzysiu,masz jakiś numer tam do Marcina?
-Kinga,Ty lepiej tam nie dzwoń!
Krzyś mnie rozbroił :D Ale stwierdziłam,że jakoś te życzenia Ci i tak złożę. Nie będę dzwonić po pierwsze,bo nie mam numeru, a po drugie ostrożności nigdy za wiele :)
M.,
Życzę Ci,żeby Pan Cię prowadził czy to przez jesienne planty,czy zamarzniętą Wisłą, a może oświetlonym rynkiem,nie...może deszczową Bracką....nie ważne, niech Pan Cię prowadzi, gdzie i którędy chce :)
Życzę Ci jeszcze jak najmniej pudełek z tęsknościami, co nie oznacza, że nakleisz na nich etykietkę "zapomniane" .Nie, ale żeby nie było ich zbyt wiele,bo to męczy ;)
Życzę Ci, żebyś zawsze był szczęśliwy i mądry. Szczęśliwy w duchu, nie po ludzku, po ludzku też,owszem,ale szczęśliwy w duchu, błogosławiony :)
A to wszystko z okazji piątku, dnia 11.listopada, a tak serio to z okazji imienin :)
Tych życzeń jest jeszcze dużo więcej, ale to te kilka najważniejszych, które składam na Twoje dobre ręce :)
Jeszcze jedno...
Bądź zdrów!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz