Noszę w sobie małą potrzebę. Na imię jej "DWA DNI". Dwa dni prawdziwego odpoczynku. Nie na ślicznej, nie w domu, nie w krk, nie przed fb, gry.pl...Dwa dni gdzieś troszkę dalej, gdzie będzie cicho, mało osób, dużo śniegu i powietrza. Gdzie na moment zapomnę o wszystkim co jeszcze mnie czeka. Dwa dni.

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz